Rozwód po wielu ( 10, 20, 30 ) latach separacji

Nie jest wcale rzadkie gdy mimo faktycznego życia osobno dwoje ludzi pozostaje formalnie małżeństwem. Jest to bardzo niekorzystne z wielu powodów o których niżej. Jednak czasem pytaniem jest czym taki rozwód różni się od rozwodu „na gorąco” i czy jest on tylko formalnością w sądzie.

Odpowiedź – jak zawsze gdy mówimy o stosowaniu prawa – nie może być zbyt jednoznaczna.

Czy rozwód po wielu latach separacji jest łatwiejszy?

Zacznijmy od plusów. Po wielu latach przeważnie emocje już opadły i łatwiej jest się dogadać w rozwodzie. Czyli rozwieść bez orzekania o winie, co daje nam spore szanse, że skończy się na pierwszej rozprawie. Oczywiście dalej musimy z formalnego punktu widzenia uzasadnić, że doszło do zerwania wszelkich więzi ( jak to mówi art. 56. § 1. kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. ), jednak umówmy się: jeśli strony nie zamieszkują razem od wielu lat to zerwanie więzi małżeńskich jest przeważnie oczywiste. Co więcej przeważnie nie ma już wówczas wspólnych małoletnich dzieci – czyli kolejna istotna kwestia która może skomplikować rozwód odpada.

Żona/ mąż nie chce dać mi rozwodu!

Oczywiście nie można wykluczyć że mimo upływu nawet kilkudziesięciu lat choć jeden z małżonków skrywa w dalszym ciągu nieukojoną urazę i np. ze względów religijnych na rozwód się nie godzi. Tu pozostaje w mocy art 56. § 3. krio który stanowi, że rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Właśnie na końcowy fragment wspomnianego przepisu może liczyć małżonek, który mimo wszystko chce się rozwieść. Po wielu latach sąd powinien się zgodzić na to, że odmowa rozwodu nie powinna znajdować ochrony prawnej skoro od lat małżeństwo jest fikcją i każdy ma odrębne życie.

Jak zasygnalizował wskazany przepis nawet po latach rozwód nie musi być zgodny. Zasadą w polskim prawie jest, że rozwód orzekany jest z winy- dopiero zgodny stron aby orzec rozwód bez orzekania owinie umożliwia sadowi taki wyrok ( co prawda ten wyjątek od zasady jest bardzo popularny ale bez zgody drugiego małżonka nie jest możliwe rozwiedzenie się bez orzekania o winie ).

Co do zasady nie ma przeszkód, aby nawet po 30 latach separacji nie rozwodzić się na ostro, z orzeczeniem o winie i np. przesłuchiwaniem świadków odnośnie tego kto ponosi winę rozpadu związku. Oczywiście pamięć ludzi po wielu latach bywa zawodna, ale formalnie można to zrobić. Sąd bada bowiem nie ostatni okres wówczas, ale moment kiedy małżeństwo uległo rozkładowi i zastanawia się kto ponosi za to winę ( kto zdradził, kto stosował przemoc, kto był oschły etc. ). Oczywiście upływ czasu bardzo utrudnia takie postępowanie, ale jeśli strony, a przynajmniej jedna z nich, składają żądania w tym zakresie to sąd będzie to badał.

I na koniec: czy w ogóle warto zawracać sobie głowę rozwodem po trzydziestu latach skoro to „nie jest mi już do niczego potrzebne”?

Odpowiedź jednym słowem musi brzmieć: tak. Warto załatwić takie zaszłe sprawy, jeśli nie chcemy, aby spotkały nas niekorzystne konsekwencje dotyczące np. dziedziczenia. Podobnie jeśli mamy mimo wszystko wspólny majątek ( np. dom jest wspólny , to rozwodząc się definitywnie ułatwiamy sobie rozporządzenie tym majątkiem ( np. wniesienie sprawy o podział majątku wspólnego małżonków ).

PORADNIK

ODSZKODOWANIA

PRAWO CYWILNE

PRAWO GOSPODARCZE

PRAWO KARNE

PRAWO PRACY

PRAWO RODZINNE